Kiedy dorosłaś?
Wspominam dziś twój pierwszy krzyk
i gdy w łóżeczku wstałaś sama,
dziecięce, czasem mroczne sny
i płacz gdy ząbek bolał z rana.
A potem było kilka chwil,
przedszkolna, pierwsza w życiu miłość,
judo, pływanie, z książką dni,
upór, który był twoją siłą.
Kolana zdarte, wieczny ból,
godziny jazdy na rowerze,
w gimnazjum taki mały bunt,
teraz już sama w trasę jedziesz.
Skończyłaś osiemnaście lat,
fragmencik życia masz za sobą,
pewnego dnia odejdziesz w świat,
ja sercem będę zawsze z Tobą.
Komentarze (31)
i będziesz zawsze blisko ...to prawda ...
Bardzo mnie ścisnął ten wiersz za serce. Jest w nim
ogromna - matczyna, miłosna troska.
Wspaniały rodzicielski autentyk.
Pozdrawiam serdecznie:))
tak zawsze będziesz z nią ... piękny wiersz ...
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba....
Ptaszki z gniazdka wyfruwają - taka kolej życia.
Pozdrawiam z podziękowaniem
u mnie już cała trójca pokończyła:)
Pozdrawiam i życzenia zostawiam:)
Czas szybko płynie, a dzieci rosną. Ładnie napisane.
Bycie przy kimś sercem to bardzo wiele :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Bardzo, bardzo fajny wiersz. Tylko matki potrafią tak
pisać o swoim dziecku. Spóżnione ale najgorętsze
życzenia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
/chyba CÓRKI/. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Calutkim sercem pisane:)
Pozdrawiam.)
Piękny wiersz o swoim dziecku, o jego dorastaniu. To
cudowny okres dla nas i dla dziecka. Pozdrawiam
serdecznie.
"i płacz gdy ząbek bolał z rana." czasem wystarczy
wysłać pozytywną energie siłą serca kierowanego
intecjami
Dziękuję wszystkim moim Gościom za czas poświęcony na
czytanie i za miłe komentarze.
Pozdrawiam i życzę słonecznego piątku:)
Ładnie. Obecnie ptaszyny nie spieszą się z wyfruwaniem
;)
Pozdrawiam :)
Bardzo sympatyczne i z serca pisane, pozdrawiam :)