Kiedy miłośc umiera

Kiedy miłość umiera - dzieje wszystko
a peel musi zadbać by nie powstało pośmiewisko.

lepiej zapomnieć, ale czy tak od razu jest to możliwe?
Czas zrobi swoje...

Ściągnął mnie tu Twój ładny pseudonim ale wiersz
podoba mi się bardzo bo to jest miłość

Ladny, choc smutny wiersz :)

Sareneczko,prawdziwa milosc NIE umiera.
Pozdrawiam+++

Mariat, tak też myślę, żeby na nowo się zakochać
trzeba zapomnieć i o amnezji do tej pierwszej jest
końcówka. Dzięki za radę, myślę tak samo. Pozdrawiam

Lidio! trzecia strofa - trzecia strofa, tylko 2
pierwsze wersy głoszą prawdę, trzeciemu i czwartemu
wersowi trzeba zaprzeczyć, trzeba napisać inne zadanie
-
"A kiedy miłość odchodzi
życie traci swój sens
trzeba temu zapobiec
siąść po prostu do innej łodzi
i dalej do przodu biec"

Bardzo życiowy wiersz i dobre wykonanie. Pozdrawiam
autorkę i dziękuję za komentarz:-)

Dziękuję serdecznie sareneczko, za dobre słowo i nie
chcę nowej miłości, nie chcę więcej tak
cierpieć...Wiem, że to słowa pana Kofty ale Hanie
uwielbiam za jej tembr głosu, którym potrafi przekazać
uczucia zawarte w słowach.

Boli, kiedy odchodzi, ale trzeba nauczyć się żyć na
nowo. Trzeba tez być uważnym, bo czasem nieśmiało puka
inna miłość. Pozdrawiam.

tak, kiedy miłość umiera to bardzo boli, ale jeśli
jest rodzina, jest wsparcie, to wypada tylko pozwolić
działać czasowi, bardzo ciekawy wiersz

Dobrze oddałaś wartość tematu. Doskonale wiem jak się
człowiek czuje kiedy traci miłość. Cały czas pisze o
tym w swoich wierszach. Trudno jest mi się z tym
pogodzić ale zatrzymać jej nie potrafię. Pozdrawiam:)

Kiedy miłość odchodzi to smutek przychodzi . Bo żal
dobrych wspomnień i czasu jaki minął bezpowrotnie.
Jednak zawsze po burzy wychodzi słońce a często i
tęcza. Powraca nadzieja na lepszy los. Wiersz
prowokuje do komentarzy .

jeśli słaba jak osika umrze - jeśli silna jak dąb
przetrwa tornada

Marzycielko, przytoczyłaś słowa tekstu Jonasza Kofty a
w przepięknym wykonaniu Hanny Banaszak Piosenka, którą
słucham bez końca. Każdy z nas ma, miał takie chwile a
ja życzę Ci wytchnienia i nowej miłości. Pozdrawiam