Kiedy mnie pokochasz
A kiedy nadejdzie ten dzień
dostrzeżesz we mnie jedyną
Zgubię przesłości zły cień
i wszystkie toski przeminą
Wzlecę na skrzydłach anioła
by z tęczy twe imię uformować
I będę szczęśliwa, wesoła
niczego nie będę żałować
Potem od ciemnej nocy
gwiazdek parę pożyczę
Poddam się twojej mocy
z boskiej rozkoszy pokrzyczę
Księżyc się brylantem stanie
wtedy wszystko się odmieni
Od naszej miłości kochanie
niebo nad ranem się zarumieni
Komentarze (11)
Ciepła miłość z leciutkim erotyzmem. Tak miłość
anielsko uskrzydla.
Jak bardzo pragniemy to taki dzień
nadchodzi-pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń.
Dzięki miłości może stać się wszystko, nawet to, co
niemożliwe. Pozdrawiam:)))
Obiecujesz ciepłe uczucie ... ładny wiersz .
Pozdrawiam
Ślicznie malujesz słowem marzenia.I aby każdemu z nas
było to wszystko dane :-)
Gdyby to wszystko mogło się ziścić o czym marzymy to
by było całkiem ciekawie i niejednokrotnie ranek by
się rumienił,ale to jest miłowanie przez
duże,,M"..powodzenia
piękne ach ta miłość tak odmienia cały świat;)
pięknie rozmarzony - ja tez życzę ci takiej własnie
miłości.. zresztą nie tylko ci a dla wszystkich - a
zwłaszcza dla ludzi z beja :) bardzo ładny wiersz.
ode mnie plus. pozdrawiam
świetnie, cieplutko i pewnie, tylko popraw w 2 wersie
dostrzeże=ż, bo dostrzega.
Rozmarzony i piękny, życzę Ci takiej miłości:))
erotyczna wizja malowana staje się iluzją jak miłość
czarowana tchniętą w nasze serca daje poczuć wschód
rumieńca słońca:)