Kiedy nikt nie widzi
Płacz, póki ciężki
Ale własny oddech
Z piersi wypierasz
Płacz, gdy samotność doskwiera
Gdy ból jest nie do zniesienia
Gdy ciało bezwładne
Z niemocy się staje
Płacz, to bardzo dużo daje
Płacz - oczyść łzawą ulewą duszę
Ugaś pożar wstydu
Żalu suszę
Napełnij swe serce nadzieją
Odkryj duchowe sacrum
Cielesne profanum
Niech każda cząstka ciebie
Płacze tak samo
Niech wołają
Głuchym lamentem
Twoje oczy
Niechaj twarz
Wyrazi tęsknotę
Cierpienie
Niech przyniesie
Sercu ukojenie
Płacz jest lekarstwem
Na wszelkie dolegliwości
Jest symbolem przemijalności
Brzemieniem ludzkiej fizyczności
Jest wyrazem krzykiem
Roszczeniem zarzutem
Płacz gdy ktoś
Życie ci obrzydzi
Płaczu nie można się wstydzić
Więc płacz
Ale tylko
Kiedy nikt nie widzi
Komentarze (6)
rozważania o płaczu który jest lekarstwem
w treści wiersza jakże opisane stany życia są prawdą
każdy z nas zapłakał nieraz
wiersz zawierający tematykę codzienności ludzkiej
ważna myśl
Piękny wiersz. Dobre i słuszne spostrzeżenie. Płakać
przy kimś - to nie jest to.
Bardzo głęboko o płaczu. Wszystko jest prawdA, ale
najlepiej byłoby, gdyby móc wypłakać się w czyjeś
ramiona.
dobry wiersz,ciekawe metafory,pozdrawiam
ładny wiersz, choć smutno się jakoś zrobiło, ale może
to dobrze, bo ożyjesz z nową siłą, pozdrawiam
cieplutko :)
Cała życiowa prawda, płacz ale tylko w samotnosci.
Pozdrawiam