KIEDY ODCHODZISZ
Moje serce ze strachu drży,
Kiedy odchodzisz i zamykasz za sobą
drzwi.
Boje się, że już Cię nie zobaczę,
Czuje ogromny strach, że Cię utracę.
I zawsze kiedy się żegnamy,
Słodkimi pocałunkami się wymieniamy.
Po to, by zachować ślad naszego
istnienia,
By w chwili samotności, przywołać
wspomnienia.
Dotykiem rąk, próbuje zapamiętać rysy twej
twarzy,
By serce miało obraz, tego, którego
miłością darzy.
I swym uśmiechem Cię obdaruję,
By wyrazić swą radość, która dzięki Tobie
czuję.
A kiedy odchodzisz nie mów
„żegnaj”,
Tylko o miłości swej mnie zapewniaj.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.