A KIEDY ODEJDĘ ...
Kiedy odejdę daleko stąd,
tam skąd jeszcze nikt nie powrócił.
Pozostanie po mnie pusty kąt,
może ktoś wtedy się zasmuci.
Czy we wspomnieniach pozostanę,
pamięć ulotna przecież bywa?
Kiedy Ci przyśnię się nad ranem,
to smutna będziesz, czy szczęśliwa?
Jak zapamiętasz moje życie,
kiedy odejdę gdzieś w zaświaty?
Łza z oczu może spłynie skrycie,
gdy na grób spojrzysz i na kwiaty.
Zrozumiesz wtedy - ja w to wierzę,
że kiedyś biło takie serce,
które kochało Ciebie szczerze,
o tym też mówią moje wiersze.
Kiedy pożółknie książki karta,
niech pozostanę w Twej pamięci.
Miłość prawdziwa tego warta,
aby choć chwilę jej poświęcić.
Jan Siuda
Komentarze (9)
Też bym chciał, żeby kiedyś gdy już mnie nie będzie
moje wnuki albo prawnuki znaleźli moje wiersze i
przeczytali je... podoba mi się ten wiersz, bo oddaje
moje myśli
Takie życie, kiedyś każdy z nas odejdzie :)
Witaj Janku! tak dawno już Cię nie czytałam!
serdecznie pozdrawiam:)
Witaj,
kolejny /nie często - to fakt -życie/ przeczytany u
Ciebie /w razie wymogów Pana/ tekst, który mnie
zauroczył.
Płynność wersów, rymy, zwarty zapis toku refleksji i,
i...
Pomimo pozornego smutku wywolał uśmiech.
Cos między zadumą, a podziwem.
W dodatku to co lubie; jasność 'wypowiedzi' i prostota
środków wyrazowych.
Gratuluję.
Jeszcześ sie tu nie zmanierował...
Miłego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Kiedy pożółknie księgi karta...i zamknie się w
niepsmięci, na zawsze odejdziemy...bo miłość tak długo
jest w nas, póki we wspomnienisch powraca...
pozdrawiam serdecznie
Miłość nie zna pojęcia wartość, ona jest
bezcenna, niedotykalna, nieokiełznana, beznamiętna,
w swoim wszędobylstwie.
Miłego dnia Janku, wykrzesałeś tą miłość w taki
sposób że aż mnie wzruszyłeś.
Warto zawierzyć pewnym wartościom
ale zrobiło się smutno- myślę, że każdemu z nas taka
refleksja przychodzi do głowy, zwłaszcza, że czas
pogania...
Ładnie napisane pozdrawiam