Kiedy Pan przychodzi...
Kiedy Pan przychodzi
to co umarłe ponownie się rodzi
i jak płomień co ciemność rozświetla
maleńką miłością serca rozgrzewa
w te szczególne dni
przychodzi aby przemienić
nienawiść w miłość
niosąc przebaczenie
w geście łamania Białego Chleba
kiedy Pan przychodzi
wznieca nowy płomień nadziei
tak blisko naszych serc
i wskazuje właściwą drogę
dotyka duszy
błogosławi
sercom rozpadającym się z rozpaczy
przychodzi
i najlepiej zna
smak cierpienia
zadawany człowiekowi przez człowieka
Komentarze (13)
;)
No proszę, po naszemu pięknie i wychodzi !:)
Za Amorem, i niech pozostanie wśród nas.
Do siego roku
Bdb refleksja i wiersz Właśnie po to Pan na siat
przychodzi jedno pytanie na ile człowiek jest wstanie
to zrozumieć siebie odmienić i przyjąć Boga
Pozdrawiam poświatecznie życząc Do siego roku :)
Ludzie ciągle siebie nawzajem krzywdzą i nawet nie
pytają siebie samych czy warto, czy słusznie...
Pozdrawiam wciąż świątecznie +++
tak właśnie jest, wspaniała refleksja :-)
Pięknie tak że Pan przychodzi pozwólmy mu pozostać.
człowiek człowiekowi ...
a gdyby tak rolami się zamienili ciekawy jestem czy w
innym człowieku Boga by zobaczyli...
Wokół tyle zła i nienawiści...człoeiek człowiekowi
wilkiem...święta to taki czas wybaczania i
zrozumienia...szkoda, że nie przez wsxystkich...
pozdrawism świątecznie, niech Nasz Pan odwiedza Nas i
Nasze serca,
:( niestety. Homo homini lupus est...
,,Człowiekowi przez człowieka,,
Niestety:(
Pozdrawiam Świątecznie:)**
życie czasem pisze różne scenariusze :)
Witam Ciebie świątecznie,
smutne i dość realne te Twoje refleksje.
Tymczasem świętujmy i choć przez chwilę myślmy
pozytywnie.
Dziękuję za odwiedziny i bardzo serdecznie pozdrawiam.
Wesołych świąt.
Do siego roku.