Kiedy pies kuli uszy ze wstydu?...
Skulił pies ogon i do budy pognał.
Siedzi i oddech łapie, aż zapomniał,
że zgłodniał… jeszcze głośno
sapie,
choć miska stygnie, po głowie się
drapie…
Jak to możliwe, że przyszedł w gościnę
bury, nieznany dotąd rodzinie…
a pan do domu chętnie przygarnia
bezpańskiego psa – jeszcze
dokarmia…
Może już jutro, miejsce zajmie w
budzie,
a mnie przygarniać będą inni
ludzie…
Co to ma znaczyć, co teraz będzie
skoro pan otwiera dom jakiejś
przybłędzie?…
Nagle gospodarz… Azor, Azorku!
Gdzie jesteś Azor… mój kochany
piesku…
Zobacz … i poznaj…psiego
biedaka,
nad jego losem każdy by zapłakał…
Komentarze (10)
Czesto w zyciu tak jest, ze wymyslamy sobie jakies
zagrozenia i obawy. Meczy to nas przez jakis czas i
wreszcie dowiadujemy sie ze nie bylo zadnych podstaw i
wszystko to jest wymyslem naszej wyobrazni. Bardzo
pouczajaca bajka.
wprawnie napisana bajka z morałem, który można odnieść
do wielu sytuacji w życiu. wrażenie robi nie tylko
warsztat poetycki, ale - i przemyślenia autorki. oby
więcej takich wierszy, a wszyscy zmądrzejemy:)))
Bardzo,bardzo ciepło.Dobrze czyta się coś innego,po za
tematem miłości i bólu pomiędzy ludźmi
Ciepły wiersz skłaniający do refleksji nad dolą
ludzką,bo takie w końcu jest przesłanie.
Oby jednak w realnym życiu takie historie również
kończyły sie pozytywnie ;-) Pozdrawiam:)
a dla mnie to niekoniecznie zapominanie o tym co się
ma, tylko po prostu dzielenie z innymi tym co mamy..
takie bajki to najlepszy sposób na przemycanie morałów
:)
Takie bajki warto dzieciom opowiadać, żeby je
uwrażliwić na niedolę zwierząt. Mnóstwo się błąka
takich głodnych bezdomnych piesków. Czasem spotkają
dobrych ludzi że się użalą ich doli.
Wartościowy wiersz.
ładna bajeczka i świetny morał ,nie można zapominać o
tych którzy są z nami i których na pewno kochamy,tylko
dlatego,że pojawił się ktoś nowy...ale zakończenie
jest dobre.
Nie tylko w bajkach ale i w życiu tak bywa, że nie
doceniamy tego co jest blisko zapatrzeni gdzieś w dal,
a ta najbliższa osoba z tego powodu cierpi.
Zakończenie bajki jest inne jakże szczęśliwe dla
cierpiącego oby i tak było w życiu.
urocza bajeczka z bardzo dobrym moralem- daje do
zastanowienia się...
Moral tej bajki wiele daje do myslenia bo tak naprawde
w zyciu bywa, ze czasem absorbujemy sie kims kto
wydaje nam sie lepszy wspanialszy i zapominamy o tych
najbardziej oddanych i wiernych, na ktorych zawsze
mozemy liczyc.../