kiedy puste dłonie
łączą się
w serdecznym uścisku
dają nadzieję
złożone w modlitwie
umacniają wiarę
zaciśnięte w pięści
zabijają miłość
autor
Donna
Dodano: 2018-01-08 13:33:25
Ten wiersz przeczytano 1434 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Dłonie jak serce:)
Pozdrawiam Donno:)
Aniu, Alinko, Baluna, Winston, Ewa M. Troilus-
Zbyszek, Jastrz... bardzo, bardzo dziękuję za każdą
ciepłą myśl, za każde dobre słowo i modlitwę. Jeszcze
troszeczkę i będę Państwa zanudzała moimi komentarzami
:) Jeszcze raz z serca dziekuje.
Wszystkim, ktorzy pozostawili jakikolwiek slad pod
wierszem, bardzo dziekuje za czytanie i za pamiec. Moc
serdecznosci :)
Danusiu, byłam i jestem... Całym sercem. Wracaj szybko
do zdrowia. Uściski.
Jeszcze te wyciągnięte dziś do Ciebie.
Za Ciebie też długo patrzyłam w stronę Oksywia.
Wracałam w łoskocie, wietrze.
Stanęłam i powiedziałam z wyrzutem - nic mi dziś nie
dałaś, szalona falo, a sama czujesz, że muszę wracać!
Podniosłam głowę, bo kaptur zasłonił oczy i wtedy je
zobaczyłam: dwa łabędzie walczące z nadciągającymi
falami.
Raz tylko dały się cofnąć. Później ustawione bokiem do
fal i wiatru, były coraz dalej, łowiły.
Zgodzisz się, że jednym byłaś Ty, drugim Ewa? Z siłami
do jutra, jutra, jutra, jutra!
Tulę.
Ciekawa refleksja pozdrawiam;)
Bardzo ciekawa miniaturka...
Udanego dnia Danusiu:)
Trzymam kciuki i wspieram prośbą do
NIEGO...Pozdrawiam.
Wspieram, wszystko będzie OK!
Pięknie, kilka słów, a jaka
wielka siła przekazu!
Z podobaniem!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony zostawiam!
Też będę z Tobą. Najbardziej jak potrafię.
Witaj Danusiu :)
Myślę, ze nie zawsze zaciśnięte dłonie zabijają miłość
gdyż w chwilach zwątpienia czy bezsilności mają one
charakter motywujący by jeszcze się nie poddawać. To
również dotyczy miłości.
Serdeczności dla Ciebie, pozdrawiam paa :)
Już Cię wspieram z całych sił jakie mam. Ty jesteś
piekielnie mocna mimo, że tak łagodnie piszesz. Nawet
nie będę Cię zachęcał byś się trzymała. Bo będziesz.
Wpadłem tu jeszcze raz, bo zapomniałem dać głosu i
przeczytałem Twoja prośbę. Pomodlę się za Ciebie. Tak
rzadko zawracam Bogu głowę, że jak mnie usłyszy - z
podwójną uwagą będzie się przyglądał Twojemu
przypadkowi.
Kochani wiem, ze to slabosc z mojej strony ale za
chwile jade do szpitala. Jutro skoro swit mam
operacje, prosze jesli moge o wsparcie jakiekolwiek...
bede wdzieczna. Jak zawsze moc najcieplejszych
serdecznosci :)
Dziekuje kolejnym gosciom za ciekawe wpisy. Wroce do
was jutro wieczorem i jesli mozecie trzymajcie
kciuki... pa zostawiam kazdemu moc serdecznosci.