Kiedy stanę nad przepaścią...
Kiedy stanę nad przepaścią śmierci...
Wtedy już nie powiem, że chcę umrzeć,
bo strach mi w oczy zajrzy...
a ja wtedy ucieknę z przerażenia,
bo przecież nie ma takich rzeczy,
które są nie dopełnienia!
Kiedy wszystko zależało będzie...
od tej jednej sekundy...
wtedy z oczu popłyną mi łzy...
bo już nie będzie takiego drugiego jak
Ty!
autor
Trujący Bluszcz
Dodano: 2005-05-12 10:50:57
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.