Kiedy wiatr przywieje ciepłe myśli
Na balkonie mam „kanary”,
„bermudy”, „wyspy szczęśliwe”.
Czyż nie świeci to samo słońce,
nie płynie jak ruczaj ten sam czas?
Czy te obłoki nie przemierzyły drogi
po tym samym sklepieniu niebieskim?
Błękit wdziera mi się do okien.
Turkusowe zasłony jak ocean.
Kiedy mrużę oczy, zalewa mnie fala
niezwykłego lata. I przyleciał
do rozbarwionych,
polskich pelargonii
pierwszy motyl.
Biały - ja nieopalona,
ale unosi nas
egzotyczność.
Komentarze (21)
Ja mam "kanary" w kolejce elektrycznej, "bermudy" na
tyłku, a "wyspy szczęśliwe" w tomiku Gałczyńskiego.
Ale też już czuję lato. A może nawet bardzo wczesną
jesień? Byłem w lesie i znalazłem pierwszego grzyba
(sztuk 1).
Przepięknie. Dla mnie w dwójnasób, bo lato kocham na
maksa!!!
mamy piękny balkon, ale z motylami trochę gorzej,
muchy i jakieś inne latawice, motyle by dały tyle
piękna - poczekamy.
Pozdrawiam serdecznie
"Biały - ja nieopalona,
ale unosi nas
egzotyczność" - naszego wspólnego nadchodzącego lata
błękit, turkus i "szmaragd" to ceń nieba które z
Twojego wiersza na nas ciekawie zerka = ładnie
czekam na motyla (trzmiel, osy i muchy już były)
:) Przed chwilą byłam na balkonie i podpisuję się pod
przekazem. Miłej niedzieli:)