Kiedy wieczór kwitnie?
Tylko taki wieczór kwitnie
kiedy Twą obecność czuję
i uchylam drzwi zamknięte,
bo za nimi świat malujesz...
Płynę z Tobą w nurtach rzeki.
.. tylko blisko, bo się boję
wchodzę na najwyższe szczyty
- oniemiała cała stoję...
Kiedy noc zapada mroźna
zbieram gwiazdy do koszyka
albo szlaki ich oglądam
przecież jasność tak zachwyca
i w kawiarni przy stoliku
siedzę, gdy muzyki słuchasz
a z nią płynę pod obłoki...
bowiem lubisz nią się wzruszać.
Runo słów pod stopy kładę.
Spójrz, siadł słowik na ramieniu
ciepłem stroi struny głosu
chce zaśpiewać o istnieniu...
tej krainy, która we śnie
jawi się jak cud prawdziwy
gdzie los dzieli chwile szczęścia
w sposób dla nas sprawiedliwy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.