Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kiedyś

przyjdę ze źdźbłem trawy w ustach
i Bachem w uszach
słowa uplotę w makramę cichą
co na ścianie szepce melodię do gwoździa
palcem w góralskiej skarpecie
przebiję okno na świat
poznasz mnie po zimnych dłoniach
i siwych włosach potarganych jak wolność
pocałunek w źdźble ukryty zabierzesz
a ja zostanę

autor

ROZTRZEPANA

Dodano: 2007-02-22 16:47:19
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Bez rymów Klimat Wrogi Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Berenika57 Berenika57

Wiersz piękny, ale dlaczego wrogi? Chyba raczej
smutny... Miłego wieczoru, Roztrzepana :) B.G.

Zofia255 Zofia255

Życie można znaleźć w chwili obecnej, jeśli więc nie
zjawisz się tam, przegapisz swoje spotkanie z życiem.
Thich Nhat
Hanh

To cytat do tytułu

Wiersz w moich klimatach,
poetycka afirmacja, piękne metafory

Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »