kiedyś
czytałam wiersze babci
w szklanym pomieszczeniu
słowa z bólem
wbijały się pod paznokcie
otoczona książkami
wyciskałam łzy
wokół
cisza niesie echo
czytałam wiersze babci
w szklanym pomieszczeniu
słowa z bólem
wbijały się pod paznokcie
otoczona książkami
wyciskałam łzy
wokół
cisza niesie echo
Komentarze (4)
Bardzo smutny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
podoba mi się, smutek też może
czasami mieć wesołą minę
Pozdrawiam serdecznie
Kiedyś i ja pozostawię niełatwe, szorstkie
przemyślenia w kącie zacienionym.
smutna..ładna mini :)