Kiedyś
Za jakiś czas zapomnimy
Uda nam się nie myśleć o sobie
Uda nam się już nie pamiętać
Tych spojrzeń w oczy
Gdy nie chcieliśmy odwrócić wzroku
Uda nam się nie udawać
Że wszystko to już na nami
Że możemy się przyjaźnić
Że nie ma nas w naszych snach
Uda nam się rozmawiać
Tak jak rozmawia się z obcym
Albo nie z przyjacielem
Tylko ze znajomym z pracy
Uda nam się nie marzyć
O naszej wspólnej przyszłości
O zmywaniu po obiedzie
Którym zajmiesz się Ty
Bo przecież ja nie lubię
Uda nam się w końcu zasnąć
Bez rzucenia dobranoc
W przestrzeń bezdenną
Gdzie jest ta druga osoba
Po drugiej stronie nieba
Za jakiś czas się spotkamy
I już nie będziemy obcy
Nie będziemy ci sami
Nie będziemy dla siebie
Komentarze (9)
poruszający, piękne :D
Piękna odsłona Miłości, miło, że do nas dołączasz,
fajny debiut, pozdrawiam z uśmiechem :)
Dołączam do komentarza Sotka :) Pozdrawiam serdecznie
+++
To może być wiersz bolesny w odbiorze. Jest dobrze
napisany i przemawia. czs - swykle sprawia, ze rany
zanikają, ze zapominamy o tęsknocie - i pozostają
szczęsliwe wspomnienia. Czasem jednak - zapomninie nie
chce przyjść... - zwlaszcza dla tych chwil, ktorych
pragnęliśmy - a nie nadeszły... - Czasem się nie
zapomina...
Pozdrawiam serdecznie:)- Witaj:)
Jak widze, to wszystko sa jeszcze domniemania, ale z
Miloscia w zwizku, roznie bywa, ona przychodzi i
odchodzi kiedy chce, jest egoistka, a my cierpimy.
Pozdrawiam serdecznie i witaj na Beju.:)
Życiowa refleksja dotycząca wspólnych relacji. Czasami
potrzeb czasu aby stać się innym.
Pozdrawiam:)
czasem potrzebna jest ta wiara że może się uda
:)-pozdrawiam
Fajny wiersz...nie ma ludzi idealnych:)pozdrawiam
cieplutko:)
nawet Ty nie wierz jak ciężko być człowiekiem
a tych bez skazy nie szukaj bo wszyscy są w niebie