kiedyś było inaczej
Wiecznie uśmiechnięta,
Rzadko kiedy miała doła
Tego byłeś powodem, a stałeś się wrogiem
!
Zmieniła się bardzo, lecz sobą nie była
Dużo by dała, żeby Cię uszczęśliwiła
Myślała, że to jest prawdziwe i trochę
czasu potrwa
Ale jak zawsze się biedna zawiodła
Starałeś się i byłeś, choć nagle się
zmieniłeś
Ona Cię uwielbiała i o tym wiedziałeś,
Jednakże do końca ją wykorzystałeś
Potraktowałeś ją jak śmiecia, ładnie grając
I niewinnie się uśmiechając
Chłopcze zakłamany, w tym momencie jesteś
jej nieznany
Kto wie, może ciągle kłamałeś i nigdy
poznać się nie dałeś...
Komentarze (6)
Wielu jest takich zkałamanych chłopców niestety,ale to
nie znaczy,że wszyscy są tacy,bo każdy człowiek jest
inny.
Życiowa,smutna refleksja,
czasem warto się nią podzielić w wierszach:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo głębokie przemyślenia masz zawarte w tym
wierszu. Przykro mi, że trafiłaś na takiego faceta.
Najważniejsze to wyciągnąć wnioski i iść do przodu.
Tego Ci życzę. Pozdrawiam. P.S. Podoba mi się rysunek
Twojego awatara :)
smutne pozdrawiam
Musiał dobrze się maskować. A dużo jest takich.
Pozdrawiam
nigdy poznać się nie dałeś
pozdrawiam serdecznie
miłego dnia :)
wyczuwam smutną autopsję
nie przepadam za białymi
ale autentyczność jest ujmująca