Kiedyś wspomnę
Kiedyś wspomnę te dzisiejsze, piękne
chwile
przekonana, że się więcej nic nie zdarzy
że już wiem na pewno, i że się nie mylę
tylko, czemu mnie tak w sercu dzisiaj
parzy?
I zapomnę, Twoich słów gorące lato
uśmiech słonka w niebie, oczu Twych
błękicie
zapamiętam tylko sny marzące, za to
i te krople, przełykane czasem, skrycie.
Lecz nie powiem Ci...o bólu i tęsknocie
ani o tym... kim już zawsze będziesz dla
mnie
ja, tę miłość niby brylant w szczerym
złocie
pielęgnuję, ale Tobie o tym, skłamię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.