Kierowca handlowiec
Śmiga autem z kratką po drodze,
przepisów nie przestrzega,
kultura jazdy nie dla niego,
wjedzie na trzeciego,
wepcha się przed każdego,
kierunkowskazu nie włączy,
linię ciągłą przejedzie,
po trupach dojedzie,
klienta omami,
towar jemu sprzeda,
kasę dla szefa zbierze,
który wyników oczekuje
i pracownika wyzyskuje,
nockę gdzieś przekima
i od rana po Polsce pomyka,
jaki to jest zawód,
jeżeli pytasz się jeszcze,
odpowiedź kierowca handlowiec,
prawie zawodowy rajdowiec.
Komentarze (8)
Znam to z autopsji...no może nie całkowicie - ale syn
jest ;) rajdowcem, zaopatrzeniowcem !
Wiersz z życia.Pozdrawiam.
oj nie przepadam za takimi wlasnie kierowcami, sa
czasami zmora naszych dróg, choć bardziej myslę, ze
przoduja taksówkarze.
znam tych panów......w wielkiej pacę ..i paczę na nich
ostatnio inaczej....
Taki zwariowany świat- tylko zysk się liczy!
Prawda życia w wierszu odkryta, bolesna i zagrażająca
bezpieczeństwu innych. O tych sprawach trzeba pisać,
nigdy tego nie za wiele.
Kapitalny wiersz! Trafne spostrzeżenia i przemySlenia.
Lubię gdy codzienne życie jest inspiracją do pisania
wierszy. :)
Witaj. Ja ostatnio miałam przygodę z takim kierowcą z
firmy przewozowej. Zajechał drogę autobusowi
180.Kierowca sobie poradził, ale kolano boli mnie do
dzis.
Panowie kierowcy, więcej kultury. Ja wiem, samochód
kupiony, ale może trzeba stanąć jeszcze w kolejce po
rozum?