Kierunek dość wyważony
Ja mam dla siebie dobre papiery,
Które podważyć nikt nie podoła.
Bo ja posiadam ten pokład szczery,
Co, jeśli zechce, o pomstę woła…
Ja mam o sobie dobre mniemanie,
Które podważyć nikt nie próbuje.
Bo jak odmienić można swe zdanie,
Co, jeśli prawdy nikt nie poczuje.
Ja mam kierunek dość wyważony,
Który odwrotnie, jest zgubnym znakiem.
Bo będą błędem osobne strony,
A ktoś, kto wejdzie, człowieka wrakiem.
Ja jestem tylko złości podmiotem,
Który podważa złudne myślenie.
Bo jak przywrócić siebie z powrotem,
Tym bardziej dając w dobrej ocenie.
Komentarze (3)
Znów rewelacyjnie myśli ci się ułożyły.
"To co wskazałaś(uważam że słusznie) zmieniłem"
...
I masz jeszcze coś - błędy :)
"Ja mam na siebie dobre papiery,
Które podważyć nikt nie podoła."
Których
"Ja mam o sobie dobre mniemanie,
Które podważyć nikt nie próbuje."
Którego
Pozdrawiam.