kieszenie
noszę w kieszeniach
okruchy szczęścia
stary kasztan
zdarty koralik
metkę z szalika
bilet z Zieleńca
to świadkowie
czułych spojrzeń
miękkich dotyków
nieśmiałych pocałunków
popatrz
to nasze szczęśliwe chwile
zdziwiony spytałeś
po co noszę
w kieszeniach
śmieci
Komentarze (17)
Ładnie i ciekawie ujęte te "okruchy szczęścia"...
Można rzec,że nie tylko powiedzenie pokaż mi swój dom,
a powiem Tobie kim jesteś się sprawdza,ale również -
pokaż mi swoje kieszenie,a powiem ci kim jesteś:))
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Takie jesteśmy my kobiety.Pozdrawiam serdecznie:)
To nie smieci tylko piekne wspomnienia, nie wszyscy to
rozumieja:-)
Za grosz romantyzmu w tych facetach - na szczęście są
chwalebne wyjątki;)
Pozdrowienia niezbyt smutne:-)
Ładnie.Wszystko jest takie względne...Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz...pełne kieszenie wspomnień :)
Ładny wiersz. Dla jednych śmieci, dla innych cenne
pamiątki:) Miłego dnia.
ładnie ...to piękne okruchy miłych szczęśliwych
chwil...też takie noszę po zakamarkach starych torebek
:-))))
pozdrawiam serdecznie
Ładny wiersz...też noszę trochę takich "śmieci":)
a ja w swoich kieszeniach może powiem wam, chociaż
się krępuję...
same dziury mam.
Pozdrawiam serdecznie
-- tak, w naszych kieszeniach tyle wspomnień.. a u
mnie przez lata to się uzbierało..:)
- pozdrawiam....
Ciepło w tych Twoich kieszeniach:)
Dobrego dzionka!
Trudno zapomniec rowniez mam duzo takich wspomnien
pozdrawiam
Smutno...pozdrawiam
Ladnie, mnie tez sie podoba:)
Pozdrawiam:)