Kilka fraszek zrzucił ptaszek
Kielich szczęścia
To wcale nie śmichu-chichu
gdy szczęścia szukasz w kielichu.
Światłość
Kiedy ciało swe odkryła
cały świat mu zasłoniła.
Instalator
Gdy wyjeżdżał do roboty
instalował jej pas cnoty.
Taka miłość
Zawsze kochał ją szalenie.
A ona – rogi jego jelenie.
Podział ról
Taki u nich podział ról:
ona sługa, on jak król.
Nieśmiały
Brak mu animuszu
Nawet w kapeluszu
Wierny
A co mi Boże dasz
Gdy zmówię "Ojcze nasz"?
Higieniczny gospodarz
Sprząta podwórko, a śmieci w paki
I samochodem do lasu w krzaki
Kapryśnica
Stroi miny
Bez przyczyny
Poszukiwacz
Gubił i szukał,
spadał i wzlatał.
Nie zauważył,
że jest w zaświatach.
Komentarze (15)
;)++
dobre:)pozdrawiam
Dziękuję wszystkim gościom za wizytę i przemiłe
komentarze:))
Na koniec jeszcze jedną fraszkę dopisałem, tym razem
na początek - "Kielich szczęścia".
Pozdrawiam
Bardzo udane fraszki! Pozdrawiam autorze:-)
fajne - uśmiechnęły :)
Wesołe,podobają się,
najbardziej pierwsza:)
A żeby tak tego gospodarza nagrała ukryta leśna
kamera, toby miał za swoje, czyścioch-hipokryta;)
"Zasłoniła mu cały świat,
tak szeroki miała zad."
Pierwsza fraszka naj.
Pozdro.
Roztargniony :))
Dobre. Dla mnie, Wierny i Światłość, naj :))
Z podziękowaniem dla wszystkich komentujących
dopisałem jeszcze jedną fraszkę o pewnym
"poszukiwaczu".
Dzięki wielkie.
Bardzo udane. Światłość - najbardziej odkrywcza ;-)
:))))
Z życia zaczerpnięte. Najbardziej podoba mi się
pytanie wiernego, skróciłabym je do tego:
Co mi Boże dasz
za to "Ojcze nasz"?
Miłego dnia.
Higieniczny gospodarz
Sprząta podwórko, a śmieci w paki
I samochodem do lasu w krzaki'
i mówią nauka to przyjemność
środowisko wycinką lasu
a śmieci zasadzenie w:):)