Kilka słów do Poety.
Stoisz tak, nad Człowieka istnieniem,
jak przydrożny znak ostrzegawczy.
A Ten;
- ...I na co się gapisz!? - Odszczeknie.
- Ty Daimonion?...Ja ciebie tu nie
chcę!
Nie mów mi, co złe jest...
- Nie jesteś moim sumieniem.
Stoisz tak, nad Człowieka losem,
dzierżąc ster przeznaczenia.
A ten;
- ...I po co sterem kręcisz!? - Warknie.
-Ty Fatum?... Ja płynę z nurtem!
...Nie chcę byś kurs ten zmieniał.
Stoisz tak, nad Człowiekiem,
jak Anioł, mając go w swej pieczy.
A Ten gryząc się we własny ogon -
Skamle;
- Odejdź... Jesteś mi niepotrzebny.
- Sam sobie jestem Bogiem
i własnej woli Panem...
Stoisz tak, nad Człowiekiem;
- Rusz się!, bo czynisz tylko
w jego głowie zamęt...
Komentarze (8)
;):))
Ciekawe przesłanie :)
pozdrawiam :)
Chce być sam sobie sterem, okrętem,
słowo poety napawa go wstrętem.
A jeśli słowo wspomniane zrozumie,
to jego sensu wdrożyć nie umie.
Pozdrawiam :)
Ludzie mają w zwyczaju być nieprzychylnie nastawieni,
gdy ktoś chce poruszyc ich sumienie :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Alinko...Nie ma "postronnych" działań, bo przecież
wszystko wynika z czegoś.
Serdeczności..I do następnej kawy, jeszcze gorącej...
krzemanka... Ach to Moje gapiostwo: ).
Czytelny przekaz. Ludzie z reguły nie lubią, gdy ktoś
dobija się do ich sumienia. W trzeciej strofie "po co"
się skleiło. Miłego dnia:)
Może dlatego w potrzebie niezwykłego Anioł może więcej
od Poety, a może...
Wszystko i tak jest odmienne od patrzenia,
słyszalności, doznań?
A wszystkie postronne działania z nadania przypisane
są do losu?
Do, dobrego chociaż, jutra, TM.
Dawno nie było kawy, masz rację.
Ciepłe, nadmorskie przyjmij.