KIM JEST M IV Kopiarka
KIM JEST M Odsłona IV "Narodziny kopiarki białkowej" (szkic)
dwie
dość młode kopiarki
spotykają się
w drukarni życia
rozmawiają terkotem
z czasem
wtulają się w siebie blachami
stosunkowo nagle
uwiedziona chwilą
kopiarka masywniejsza
zagłębia się w smuklejszej
swoim dozownikiem
z rytmicznym wlewem
matryc swojej budowy
które we wnętrzu
pełzać zaczynają
węsząc
matrycy subtelnej
jest
zamknięta w szklanym domu
Lucky forsuje ścianę
matryce łączą się
tracąc liczbę mnogą
kserograf został poczęty
i powiela się
według receptur antenatów
dokładnie i ślepo
milionami kopii
chowanych przez
krasnale w pudła
ustawiane regularnie
powstaje nowa Kopiarka
z dozownikiem
w za dużych oponach kółek
by za dwieście siedemdziesiąt dni
jej przewód zasilający z macierzą
został przecięty
proces
dojrzewania
do reprodukcji matryc
z dopełniaczem
przemiany pokoleń
„KOPIARKA – to brzmi
dumnie”
lecz czym jest (s)tworzenie?
do M.S.-myślę, że to było specyficzne poczucie humoru (cóż, każdy ma inne)- bo nie rozumiem sensu takich takich pytań, a nie zakładam ani czyjeś ignorancji ani złośliwości. Pozdrawiam(szczerze!)
Komentarze (15)
z wyobraźnią o reprodukcji :) bo przyszłość nie takie
wtnalazki jeszcze przynieść może Dobry pomysł i
wykonanie +
Boże! A co powiesz na to, że w ubiegłym tygodniu
wszystkie tutejsze wiersze czytałam w oryginale, a
przecież one dopiero dzisiaj tu zostały stworzone i
wstawione. To jakaż to była kopiarka!
Jakiej marki? Czy te wiersze to już tylko kosmiczne
ogarki?
Innowacyjny wiersz technologiczny ;)
fantastyka? chyba nie ,stworzyłeś interesujący
obrazek.
Genialnie i bardzo oryginalnie. Można sie zaczytać i i
nigdy to się nie znudzi. Piszesz po mistrzowsku.
obawiam się, że coraz starsze spotykają się i
kopiowanie sprowadza się do minimum, co wcale nie
gwarantuje jakości..Swoją drogą, z góry zaprogramowana
kopia, czy ma jeszcze co do zrobienia, poza
skopiowaniem się? O kopiowaniu, na bazie wiersza, bez
końca można i..chwała Ci za to.
automatyczne kopiowanie wyobrazni
fiu...fiu...zadziwaisz.....i absorbujesz....
nieźle... ożywiasz przedmioty...pozdrawiam
Niby podobna kopia do oryginału . Tylko dlaczego
wolimy oryginał zamiast kopii ?
tak zastanawiające a jednak bardzo interesujące
...pozdrawiam
bardzo ciekawy tekst...bujna wyobraźnia
No no... zadziwiasz wyobraźnią. To wiersz jakby z
przyszłości.
Intrygujący wiersz i pomysł.
Kopia wspaniale brzmi zaś z kopiowaniem cudownie
mi-czasem kopiarka to zamrażarka-pozdrawiam,ciekawe
rozważania!
Oddałeś genialnie istotę reprodukcji; jeszcze tylko
tchniesz duszę w prototypy;AUTOMAT DO AKTU
MATRYCOWEGO= ADAM, i EKSPRESOWA WYTWÓRNIA AUTOMATÓW =
EWA i paszli won z EDEN = EKSPERYMENTALNY DOM EKSTRA
NANOKOPII.