kim jestem?...
Nie jestem artystą...
choć czasem tak uważam.
Nie jestem poetką...
chociaż bym chciała.
NIe jestem bez winy...
win mam wiele.
Nie jestem bez uczuć...
choć czasem bezwzględna.
Tak! Potrafię byc zła!
POtrafię być okrutna,
bezwzglęna, brutalna
i agresywna.
BArdzo łatwo to we mnie obudzić....
Ale TY, obudziłeś we mnie "miłość"...
która gaśnie, zasypia.
Obudzisz ją swym spojrzeniem...
zraniz gestem...
zabijesz oschłością i czasem...
zahibernujesz sobą.
A ja? JA bee ją podsycać marzeniami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.