Kim jesteś ?
Kim jesteś, gdy czasem przepływasz
ulicą,
matką, narzeczoną, wcieleniem anioła,
komu miękną nogi od twego spojrzenia,
kto odwraca głowę kiedy go zawołasz?
Komu ofiarujesz swe cialo w ramiona,
by w jego oddechu zasmakowac drżenia,
by całym jestestwem z pożądania konać
i wiecznie doznawać takiego olśnienia?
Z kim oglądasz gwiazdy, wschody i
zachody,
komu dłoń podajesz gdy pomóc ci pragnie
pokonac bez bólu życiowe przeszkody,
daje bezpieczeństwo i mówi ci ładnie?
Gdzie byłaś i czemu wtedy cie nie
znałem,
gdy biegnąc za szczęściem złudzenia
ścigałem?
Komentarze (7)
Piekny, uczuciowy wiersz. Zachwycilam sie...
przepięknie opisałeś tą Twoją wymarzoną, na pewno ją
spotkasz
kim jesteś ? właściwie nie dopowiedziane..wiersz
utrzymany w takie mgiełce ktora otacza cały
wiersz..podoba mi się...
.Przepięknie.... takie metaforyczne ubarwienie słów
określających osobę nieznaną , która staje się
zainteresowaniem i wzbudza chęć poznania, oraz
związane z tym nadzieje
Dlaczego jej nie zatrzymałeś?Była dokonałością, której
szukałeś.Wystarczyło chwycić jej dłoń i powiedzieć ile
możesz jej dać
Co było minęło!.. A ona jest i może być Twoim
szczęściem !! Tylko musisz na to pozwolić! Żyj dniem
dzisiejszym i rzeczywistością, a nie ścigaj złudzeń!
No wlasnie kim ona??? podziwiam Henryku!!! uscisk
goracy Bogna