Kim jesteś?
Skała co żywi ma swoją postać
Trendy skostniałe się urywają
Widzialność siły skądinąd prosta
Prądy co żywią się odnawiają
Spoistość tchnienia ma swoją wartość
Tak rozprzestrzenia swa wyrazistość
Masa zewnętrzna szerzy witalność
Pień co wyrasta wyznacza bliskość
Żądzą spojrzenia obarcza wszystkich
Banałem pytać jaki ma sens
Jądro tej siły ma wyraz bliski
Cała opatrzność wyznacza kres
Sprawdzam tą siłę i jej obecność
Badam moc związku tchnienia postaci
Tracę pragnienie przywracam grzeczność
Ogrom tej siły mocy nie traci
Dobroć i miłość to jej pragnienie
Trwałość uczucia tym fundamentem
Wątłym i małym oddaje siebie
By zgrać to w jedność stać się napędem
Komentarze (3)
Wiersz z przesłaniem...
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozumiem przesłanie.
Pozdrawiam :)
"Zgrać to w jedność" - marzenie senne,
mam w tym temacie zdanie odrębne.
Pozdrawiam Zbigniewie, chciałbym jak Ty, myślę jak
większość.