kim jesteśmy dla nich
ile jesteśmy warci
dla tych co patrzą z góry
gdy już na samym starcie
piętrzą nad nami chmury
podając nam swoją dłoń
próbują nas oswoić
a gdy zbudują dom
wyrzucają z naszych pokoi
kim jesteśmy dla tych
którzy stoją nad nami
gdy każdy nasz czyn
przeradza się w dynamit
czy dla nich coś znaczymy
jako podrzędni ludzie
skoro pozbawiają nas siły
i dowalają w naszym trudzie
kim jesteśmy dla was
elity z wyżyn rządzących
czy inny nasz czas
i inne świeci słońce?
Komentarze (17)
dobry choć nie znoszę polityki:)
Powiem jak nowicjuszka - samo życie i prawda...gorzka
niestety.
Pozdrawiam Cię suzzi serdecznie:**
Witaj suzzi. Jeżeli mamy kasę, to może troszkę. Myślę
że nie wszyscy sa tacy. Dobranoc suzzi
Bardzo dobry wiersz.
Samo życie i prawda.
Pozdrawiam serdecznie.
Pytania retoryczne..
Wiadomo, obiektem manipulacji, od wyborów do wyborów..
A i najważniejsze - liczą się jeszcze nasze kieszenie,
o ile są jeszcze pełne..
Dobrze wyrzucić z siebie tę gorycz, oni wiedzą, ze my
wiemy i nic z tego nie wynika..
Pozdrawiam Cię suzzi..:)
Nie frasuj się, szkoda zdrowia :))
Gorzki vox populi. Msz wiersz zyskałby, gdyby pozbyć
się kilku zaimków dzierżawczych(nasz, naszych) i nieco
poprawić rytm.
Uważam, że po usunięciu "naszych" z ósmego wersu
poprawi się rytm.
Jedenasty wers czytam sobie "Kiedy każdy jeden czyn"
pozbywając się jednego "nasz".
Zamiast:
"skoro pozbawiają nas siły
i dowalają w naszym trudzie"
napisałabym:
"gdy pozbawiają nas siły
i pogrążają w trudzie".
Ostatnią strofę czytam:
Kim jesteśmy dla was
- ekipy rządzących?
Czy inny nasz czas,
albo inne słońce?
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłego wieczoru.
to ONI zostaną ocenieni
tak jak i nas ktoś kiedyś oceni
pozdrawiam
Właśnie-rządzący,kim jesteśmy dla
was.Pięknie+.Pozdrawiam.
Słuszne pytania.
W pełni się zgadzam.
Pozdrawiam, +
Dobry wiersz.
Pozdrawiam, suzzi :)
Byłaś bardzo delikatna w wierszu.Zgadzam się z Tobą.
Pozdrawiam
Bardzo gorzkie słowa, ale niestety prawdziwe.
Pozdrawiam :)
życiowe/ dobre! / Pozdrawiam
Od rana mocne klimaty...
Pozdrawiam, Suzzi:)
Dobry wiersz. Pozdrawiam