Kim mi jesteś?
Gdy los wrednie rzuca kłody mi pod nogi,
wtedy z ulgą biorę twoją fotografię.
Przez spojrzenie łączysz w jedność nas, mój
drogi,
kim mi jesteś dziś opisać nie potrafię.
Czuję ciepło co wysyłasz w moje dłonie,
świat przybiera kolor tęczy wśród
obłoków,
niezawodnie serce wiarą znów zapłonie
w lepsze jutro, bez przeciwieństw i
kłopotów.
Bo czy można oszacować łyk powietrza
co zbawiennie przy bezdechu wpada w
usta?
Ocalona twoim wsparciem i bezpieczna
wers kolejny swoim wierszem w świat
wypuszczam.
Komentarze (19)
Oby więcej takich wierszy.
hmm... bliski człowiek obok i świat staje się
kolorowy...ładny wiersz
Wiersz pełen niekłamanego ciepła. bardzo ładny.
Niezwykle romantyczny, ciepły i z nutką klimatu, jaki
tylko Autorka potrafi stworzyć...
Ładny wiersz, trochę smutny ale cieply i z nadzieją.+
Rzadko Cię teraz widuję, ale jest na co czekać, jak
zwykle płynnie, rytmicznie, ciekawie:)
Ładny wiersz i dobrze prowadzony od początku,a miło to
na same wspomnienie wywołać ten łyk zbawiennego
powietrza-dobra mieszanka..powodzenia
ladnie,ladnie;))
hehe;)
pozdrawiam;))
"...lepsze jutro, bez przeciwieństw i kłopotów..."
ileż w tym wersie nadziei i wiary...brawo...pozdrawiam
"serce" - literówka. nieźle. strofy romantyczne.
pozdrawiam ciepło :)
bardzo ładny wiersz...
pieknie napisany i ładnie skomponowany
tym kim zapragniesz...tym kim serce pragnei aby
było....pozdrawiam...
jak człowiek kogoś czuje koło siebie...jest mu raźniej
niby w niebie...
wiersz śliczny :) pełen miłości, radości i ciepła,
pozdrawiam :)