Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kiwi

ze złości postanowiłam
odciąć ci kciuk
którym ocierałeś moje łzy

odetnę też palec wkazujący
który uciszał moje łkanie

pozbędę się palca środkowego
którym zazwyczaj odgarniałeś
ten niesforny kosmyk znad mojego czoła

z palca serdecznego ściągnę obrączkę
którą ode mnie dostałeś
i też go odetnę

najmniejszy palec zostawię
bo on mi nie przeszkadza

musiałam to zrobić
bo nie chciałeś mnie wypuścić

dotąd zamknięta w Twojej dłoni
wreszcie jestem wolna

ale nie mogę odlecieć
wbić się w niebo

bo skrzydła jakieś takie połamane...

autor

Ironia

Dodano: 2005-07-22 00:08:37
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »