Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

klamka

usiadłaś na moim ramieniu i udajesz papugę
kochanki są miej gadatliwe
huśtawka słów rozbuja Ziemię
w przestrzeni otwarta klatka

rozrzucam kolory
marzenia wyfrunęły zostały skrzydła
teraz kradniesz moje ciało
pytasz czy nadal czy pewno

nie nie pragnę
zadziobałaś wszystkie myśli
to nie fair jak obracasz się nago w stronę słońca
a ja staję się bankrutem
w pustym portfelu o poranku

autor

marekg

Dodano: 2020-02-28 19:17:00
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

ha ha! sorry, ale śmiech mi wezbrał się:) tak fajowo
zacząłeś z tą papugą, potem...zadziobaniem myśli i
koniec.A ten koniec - może: 'w pustym portfelu
poranka' - tak mi się czyta :)
"teraz kradniesz moje ciało" - faajne, bardzo fajne :)

jazkółka jazkółka

Z goryczą, rozczarowaniem... W miłości nie powinno
być bankructw - mimo braku KNF ;) Pozdrawiam:)

Sotek Sotek

Skłaniasz do refleksji nad istotą naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek

MAESTRO MAESTRO

Dobry wiersz pozdrawiam

wolnyduch wolnyduch

"Zabrałeś mi duszę, zabrałeś mi ciało, mało, mało..."
Tak mi się skojarzyło z piosenką Kory...
Dobry, życiowy i smutny wiersz.
Pozdrawiam.

Iris& Iris&

Czyli peel jest gołodupiec
a miłość za pieniądze...
Spokojnego wieczoru:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »