kłamliwi, fałszywi...
Jak domek z kart układam od nowa
wszystko.
Chwiejnie i niepewnie ale serca blisko
Blisko chwil wszystkich nie znanych,
zapomnianych
Nigdy więcej nie zostawię przyjaciół
starych
"Nowi" - kłamliwi, fałszywi
Życie mi zniszczyli
Na zaufaniu próbowałam zbudować świat -
nowy, lepszy...
Który poległ w gruzach na fundamentach
pierwszych.
Dla Oli.. która jedyna została prawdziwa. Szczera. Została... jedyna. "dobrze pamiętam wszystkie nie szczere twarze ukryte pod kamuflażem.."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.