klątwa
a ty kochasz i kochasz, i kochasz
miłością, której nie ma.
i łudzisz się
i błagasz o sen.
za każdym razem, gdy nadchodzi noc
- ty nie śpisz.
rozpamiętujesz, wspominasz, płaczesz.
wydaje ci się, że znów cię dotyka,
ale to tylko twoja schorowana
wyobraźnia.
poduszka nadal pachnie jego perfumami,
mimo, iż minął rok.
ty dalej słyszysz, jak przekręca klucz w
zamku,
jak robi sobie kawę w kuchni.
jak śpiewa pod prysznicem.
nie masz ani zdjęcia,
ani żadnej pamiątki.
przez chwilę wątpisz, czy naprawdę
istniał.
czyżby te pocałunki był zmyślone,
wyimaginowane?!
nie...
to jego zapach jest na pościeli
to jego smak ust masz na wardze
to jego palce odbite są na twoim ciele.
a ty kochasz i kochasz, i kochasz
tą przeklętą, prawdziwą miłością.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.