Kleją mi się moje oczy
Jest już grubo po północy wszyscy sobie
smacznie śpią
marzę by do łóżka wskoczyć i oddać się
błogim snom
próżne jednak me nadzieje i nie dla mnie
spanie teraz
zanim dobrze rozwidnieje jeszcze ziewnę
pewnie nie raz
robię sobie kawę z mlekiem by natręta stąd
przegonić
może kryzys ten przeczekam i za chwilę
będzie po nim
efekt mnie nie zadowala tak jak nigdy kleją
oczy
cały czas się bardzo staram nie pokonam
jednak nocy
wiercę się jak mucha w smole tylko gwiazdka
do mnie mruga
czas się wlecze ja się dwoję na zegarze
prawie druga
i co począć mam gdy myśli jeszcze błądzą po
wspomnieniach
może mi się teraz przyśnisz i sen będzie
jak poemat.
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (8)
Super wiersz Czego wiec zyczyć cudownych snów :)
Pozdrawiam serdecznie :)
no to musiało się dziać.. skoro prosisz jeszcze o sen
z nim.. wiać krążą po twoim ciele świeże dreszcze po
czekaj do jutra a teraz już śpij ..Dobranoc wiersz
bardzo fajny ..
Ponoć niektórym na sen pomaga ciepłe mleko, a i mięta
też może wprawić w senność,
a tak poza tym, to ładny wiersz
z optymistycznym, rozmarzonym zakończeniem:)
Dobrej nocy i miłych snów życzę
podróżniczko:)
jak mi miło że się spodobał ten wierszyk...Dziękuję za
komentarze.Czcionka nie wiem muszę posprawdzać bo mam
nowy komputer.Pozdrawiam Was serdecznie
miłe i ładne
oby, takie sny przynoszą ukojenie :-) ładnie napisałaś
Podróżniczko :-)
nie wiem czy tak ma wyglądać
"krój" Twojego wiersza, czy rozsypały się czcionki,
ale jedno wiem na pewno- jest świetny!
Nie ma tak roztropnego między nami, który by się nie
dał omotać pragnieniu snu i nie uległ mu. Pozdrawiam