Klejnotojec
Ne gymbis do mniem Annusiu
Jenoje wychodkujes na siusiu
Sercoj mniem tożse oguń poli
Zagymbuj do mniem ze swyi litolij
Pikanoś ty i nie gratno baboja
Dalo cie jom jupny graboja
Dacuń mniem jom dobyr chapojec
Oddo jom tobej sawoj klejnotojec
autor
Smrodomir Gnojczyński
Dodano: 2020-09-28 21:59:17
Ten wiersz przeczytano 739 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dziękuję za Wasze komentarze i głosy. Pozdrawiam :) :)
:)
... i to jest wiersz, oczu nie moge oderwac...:))
Mnie to rozbawiło, choć podobnie jak przedmówczyni
niewiele zrozumiałam:)
Ale chyba dobry chłopiec chce podarować jakiejś Ani
swój klejnocik
(cokolwiek by to nie było):)
Miłego dnia:)
Po jakiemu to? (niewiele zrozumiałam, resztę mogę sie
domyslić)