Klękam, blagam, płaczę...
tonę we łzach, nie pozwól bym musiała zginąć Kochanie
na Twe ciepłe dłonie
które jeszcze wczoraj
oplatały ciało moje
składam wielką prośbę
oddając ci serce, duszę i cialo
przbacz kochany ....
nie tak być miało
byłam głupia teraz to wiem
skrzywdziłam Ciebie
i samą siebie też
tak bardzo Cię kocham
teraz to wiem
bez Ciebie życie traci smak i sens
byłam podła, zrobiłam źle
ale błagam nie karz już mnie
naprawie wszystko
wplotę w Twe życie kolory tęczy
ale błagam przebacz
nie pozwól mi się dłużej dręczyć
wplotę w Twe życie smak czerwonego wina
ale błagam przebacz
prosi Cię o to Twoja jedyna
wplotę w Twe życie zapach malin
ale błagam przebacz
pozwól abyśmy razem trwali
dam Ci wszystko czego chcesz
dam Ci uśmiech, dam Ci łze
dam Ci słońce, dam Ci deszcz
dam Ci noce, dam Ci dnie
dam Ci więcej niz dać mogę
będę błagać na kolanach
padnę do Twych stóp
jak do Stworcy Pana
wijąc się jak wąż po zielonej trawie
będę szlochac, krzyczeć najglośniej jak
potrafię
przebacz winy me Kochanie
w zamian całą mnie dostaniesz
rozpale Twe ciało, zaspokoje Twoje
rządze
tylko blagam..
przytul mnie!
szepnij cicho:
JUŻ JEST DOBRZE
KOCHAM
CIĘ
PRZEBACZAM
Nie każ długo czekać na siebie misiaczku kochany
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.