kleks
otóż, otóż, właśnie, czyż nie o to
chodzi
jak nie będę paplać, nie mogę zaszkodzić
cisza też poezją i zamknięty temat
może ktoś coś mógłby ale wiersza nie ma
raptem cię napadło, piórem papier
dziubniesz
masz surowe ciasto, trzeba poddać próbie
trzeba wlać je w formę, a nie jakąś
plamę
kleksów nikt nie jada, bo to sam
atrament
przecież przyjdą goście, upiec ugotować
posprzątać przecinki, błędy, ojej głowa
martwię się i staram najlepiej jak umiem
nie będąc zbyt pewną czy dobrze, rozumiesz?
Komentarze (29)
wow , dobry wiersz !
jestem pod wrażeniem :)
ależ nasyciłaś mnie słowami
pozdrawiam:)
Mniam, dawno tak smacznie się nie posiliłam:)))))
:)) Dzięki za uśmiech.
Pozdrawiam, Alicjo.
No i tak to właśnie się człowiek morduje z tym
pisaniem. :)
Dziękuję Ci za komentarz pod moim wierszem. Pewnie
smutny, ale wiemy skądinąd, że Mały Książę wrócił do
swojej kapryśnej Róży. :)
Witaj! Lekko i przyjemnie przeczytałam:)
Uśmiecham do Ciebie:)))
To jest właśnie ars poetica.
Brawo
Rozumiem. Smaczna potrawa nie potrzebuje zbyt wielu
przypraw. A przybranie nie może zastąpić dania
podstawowego. Dlatego lubię soczystość treści a nie
miśnieńską porcelanę dla ozdoby. Dobry wiersz.
Pozdrawiam.:)
Swietny wiersz, bardzo mi sie podoba:)
Pozdrawiam:)
jestem za,
cisza - to poezja:)
pięknie:) Miłej nocki:)
Myślałem, że poezją żywi się dusza, Ty napełniłaś nią
żołądki.
Dzisiaj bez kolacji pójdę spać:)
Pięknie okryłaś poezję metaforami.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam serdecznie
Dobre to! Świetnie się czyta, w sam raz na scenę -
rozbawiłoby publikę! Dobry przepis, bardzo dynamiczny,
rytmiczny, warto było tu wejść! Bawi i uczy, jak bez
pośpiechu dopracowywać "dziełka". :) Pozdrawiam :)
"cisza też poezją "-śliczny wers:)