Klon i pani Jesień (abecedariusz)

wow...jestem pod wrażeniem...
abcdariusz wymaga dużo pracy...kilka razy się
przymierzałam do napisania, ale jeszcze nie mam
dobrego pomysłu na temat...:) Pięknie! Pozdrawiam
ciepło Irisku :)

świetnie napisane... a klona żal

Gratuluję umiejętności takiego pisania.
Jestem pod wrażeniem:)

Przepięknie Mariolko
Bardzo się podoba Twój abecedariusz o jesieni Już za
niedługo przydzie ponownie czarować swoimi wdziękami i
kolorami
Łap promienne usmiechy na pogodne dni lata :)

Jesteś moim niedoścignionym wzorem w tego rodzaju
wierszach.
serdeczności dla Ciebie paa :*

bardzo poetycki abecedariusz +++

I zanowu zachwycasz Mariolko
Piękny abecedariusz mimo że klon ścięto
Pozdrawiam serdecznie

Kunsztownie, a zarazem nastrojowo pożegnałaś się z
klonem, bo z jesienią jeszcze chyba nie :))

Nietuzinkowo jesień
w strofach abecedariusza ujęta:)
Miłego weekendu Irysku życzę,
sorry, że nie komentuję, to dlatego, iż dawno na beju
nie byłam, ale czasem sporadycznie pewnie tutaj
wpadnę,
Buziaki:)

Piekny wiersz Irisku:)
raz jeszcze zajrzalam.Dobrej nocy.

Rozpieszczasz mnie pięknym komentarzem Mariolo. Jest
mi miło, że podobają się Tobie moje skromne wiersze.
Pozdrawiam również życzę cudownego wieczoru.

Piękny obraz jesieni. Pozdrawiam serdecznie :)

Ślicznie ujęte słowa, zanurzone w tonacji
jesieni.Może klon na wiosnę odżyje w przyziemnej małej
przestrzeni ogrodu.Pogodnej miłej nocy.

b. ładnie

moje też ulubione serdeczności