Kłos
Tych uliczek przyduszonych gwarem
W Żydka skrzypkach w tle ostrzyciel
dzwoni
Nie przywrócą do nas wspak z zegarem
Z rąk wskazówek z cyferblatu dłoni.
Nie powstrzymasz nie usiłuj nawet
Będzie toczył nas grajek czy niemy
Dłoń za mała by dobyć flażolet
W słonych wspomnień konarach zaschniemy.
Siąpić będzie pod ulicznym drzewem
Z żył uplotę czarniuchny kordonek
Pamięć zimną o pogodnym niebie
W buku smukłym wyjąka skowronek.
Tych uliczek przytłoczonych głosem
Gwar przekupek pod kościelnym dzwonem
Nie powróci do nas zboża kłosem
Nie przywróci nieskalanym tonem.
Gdzie przygięta chata Żydek smyczkiem
Spod palców swych bystrych toczy ziemię
Wie że niebo wielkie tym maluczkim
Z ulicznego buka ześle brzemię.
Jestem nagi jak zaschnięty rumień
Puste słowo i we łzach toniemy
Już od szorstkich wciąż głaskanych trumien
W oczach krzyk ten jeno zdusić niemy.
Tylko milcząc nam zostało rosnąć
Pod gwiazdami śmiertelnymi nam stać
Tulić w przerażenie od łez zmoknąć
Kur w księżyca światło natrętnie chce
piać.
Mnie już chyba pod tym szumem zostać
Słów nie gonić usta mocno zaciąć
Nim nas ludzkość przywita z miłością
Wciąż żegnamy się przed snem rozpaczą.
Komentarze (40)
Bardzo enigmatyczny wiersz, dobra poezja, pozdrawiam.
Witaj Zbyszku:)
Niech peel będzie bardziej optymistą:)
Byłbym za zmianą na "spod swych palców bystrych toczy
ziemię" ale to tak na moje-płynniej się czyta:)
Pozdrawiam:)
pięknie, wymownie, acz smutno:) pozdrawiam serdecznie
...Zbyszku, zatrzymałeś mnie tym wierszem:))
Piękny, rymowany wiersz. Nie zawsze musimy ze smutkiem
zasypiać, bo to nas pogrąża w depresji.
Życzę wiele powodów do radości.
Pozdrawiam serdecznie Zbyszku.
Niczego nie zatrzymamy prócz wspomnień a rzeczywistość
upływajacy czas kreuje
Bardzo mi się podoba Twój wiersz Zbyszku :)Bardzo
dobrze się czyta
Pozdrawiam serdecznie :)
Suma sumarum bardzo fajny wiersz.
Czytając go od razu można dostrzec,
że jesteś muzykiem. Piękne melodie
w poszczególnych zwrotkach.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam majowo :)
Tak Mario.Już trochę ogarnąłem rymy.Ale te gwiazdy to
wiesz....Nie te z nieba
przedostatnia zwrotka nieco odbiega rytmicznie
Pod gwiazdami śmiertelnymi nam stać//a może zasnąć,
czy coś w tym rodzaju i 4 wers też nieco zmienić
ogólnie treść dość trudna na jedno czytanie, ale
niebanalna
ciekawy,niebanalny wiersz wszystko przemija,zostają
wspomnienia
Tato mi opowiadał o sklepach,gdzie właścicielami byli
Żydzi, był dzieckiem i jak podkradał im cukierki z
takich olbrzymich słoi
pozdrawiam :)
wymowny niebanalny tak myślę że to przemijanie nas też
dotyczy - kiedyś o nas tak powiedzą nie ma tych chat
tego skrzypka...
pozdrawiam
Ciekawy interesujący przekaz.Pozdrawiam serdecznie.
Jak dla mnie- to wiersz o przemijaniu, począwszy od
atmosfery przedwojennych dni i o pamięci o tych co
przed nami byli.
zrobilo sie naprawde "wierszowo", co tutaj na beju
zadko sie zdarza - niestety.
Poczatek mnie bardzo zaintrygowal i dal nadzieje na
swietna poezje. koncowka juz nie taka dobra, no i
rytmu nie trzyma. Ale podsumowywujac - ladnie i
niecodziennie.