Kłótliwa brzózka
Z serii "Nie tylko dla dzieci"
Nad brzózką słoneczko świeciło,
lecz brzózce nie było to w smak,
bo ciągle za ciepło jej było,
więc rzecze do słonka dziś tak:
- Ej, słońce, ej słońce uparte,
za mocno mi świecisz na pień.
Idź sobie za rzekę, za Wartę,
a mnie zostaw tylko swój cień.
I poszło słoneczko za rzekę,
i grzało gdzie tylko się da,
a brzózka znów klnie i narzeka,
bo marznie, więc znowu jest zła...
Czy ktoś jej choć raz w czymś dogodzi,
czy tylko ogłady jej brak?
A może o jedno jej chodzi -
że lubi się kłócić, o tak!
Gliwice 15.07.2019 r.
Komentarze (34)
To jak z kobietą...
Miłego popołudnia Broniu:)
Brzózka od ludzi nauczyła się marudzić. Tak już jest w
życiu, że wszystkim trudno dogodzić. Udanego dnia z
pogodą ducha:)
PanMiś -
dziękuję ślicznie za wizytę u mnie
i serdecznie pozdrawiam :) B.G.
No tak. Narzekać każdy lubi. :) Pozdrawiam.
Zosiu i Marylko - miło mi czytać Wasze opinie :))
Dziękuję i pozdrawiam :)
Pogodnego popołudnia :) B.G.
Dobra refleksja. Narzekamy na słońce, narzekamy na
chłód. To bardzo życiowe
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie :)
Tereniu, witam serdecznie
i pięknie dziękuję za komentarz :) B.G.
Aniu, tak miała być - jak to w bajce.
Pozdrawiam cieplutko i życzę pogodnego dnia :) B.G.
Chyba się jeszcze taki nie urodził...super piękne
strofy,serdeczności dla Ciebie :)
:) Bardzo ludzka jest ta brzózka.
Miłego dnia:)
:) Bardzo ludzka jest ta brzózka.
Miłego dnia:)
Ewuniu, Mily, Anno, Waldku, Brzoskwinko, Annno2 -
witam Was serdecznie i dziękuję pięknie za miłe
odwiedziny:) B.G.
Czy brzozy są kłótliwe.
One jako drzewa opiekuńcze bywają.
Ale jakby tak zastanowić się,
to tacy między nami są, ot tak narzekamy. Lubimy.
są takie osoby ciągle niezadowolone i zawsze im coś
nie tak .