Klucze do raju
Bóg niebo otworzył na oścież
zapraszam do swoich bram
nie lękaj się i go zawołał
u mnie schronienie ci dam
On w pierwszej chwili się wahał
nie mogę tam jeszcze iść
mam córki muszę wychować
lecz serce przestało bić
Przytulił skrzydło Anioła
świat przestał istnieć też
słowa już nie powiedział
idę skoro Pan tak chce
Dostał klucze do raju
nie wziął ze sobą nic
zostawił najbliższych w żalu
z tym bólem muszą żyć
---------------------------------
13 kwietnia najbliższej mi osoby Arlety,
nagle umarł mąż, zawał śmiertelny.
Długo byli razem, ale ślub wzięli
w tamtym roku 10 czerwca
Niebawem obchodzili by pierwszą rocznicę
ślubu
Mają dwie córeczki
Julia chodzi do pierwszej klasy a Oliwia ma
5 lat
Dla mnie to wieki ból i morze łez
Dla Arlety wielki dramat i ocean łez
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko
odchodzą"
Komentarze (90)
(*)
Życie jest nieprzewidywalne, odejścia też, mój też
odszedł na serce,
tak to jest dramatyczne przeżycie, Oluś, spoczywaj w
spokoju, myślę o tobie i pamiętam...
:)
"Ból można rozpraszać i uśmierzać przez łzy."
- Owidiusz.
Pozdrawiam Olu, utulam w bólu Arletę.
Dorotko
ZofiaK dziękuję
bardzo mi przykro... dobrze, że zdążyli się pobrać, na
pewno będzie się dalej opiekował córkami
smutny wiersz moc serdeczności
Maria
Adelaa
Dziękuję
Też znam taką rodzinę gdzie śmierć przerwała
szczęśliwe dzieciństwo pięcioletniego chłopca - po
prostu dramat
(bez komentarza
Bardzo dziękuję Wszystkim za ciepłe słowa
Pozdrawiam
Pogodnego dnia Olus Tulę Cmok :)
Życie to taki kawałek drogi która zaraz się kończy
Smutny wzruszający wiersz
Pozdrawiam :)
Pogdnego Oluś Przytulam
Cmok :)