Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kobiecość? Ależ tak! / PROZA

z racji braku polskich znakow i niecheci do kopiowania pojedynczych literek - wklejam cos starego :)



Nigdy, przenigdy nie pomyślałaby o sobie: „feministka”. Była zadowolona ze swojej kobiecości - z wszelkimi jej dobrodziejstwami. Dziękowała naturze za żeński pierwiastek, którego nie traktowała jako dopust. Nigdy nie szukała porównań i odniesień do cech typowo męskich, nie odwoływała się do równości, bądź jej braku w zawiłych społecznych relacjach.
Powtarzała, ze walczyć trzeba wyłacznie o prawa człowieka – niezaleznie od płci.
Lubiła określenia typu: subtelna, delikatna, opiekuńcza, wrażliwa, a nawet: krucha i wiotka. Tak było i tak widocznie być miało. Dostrzegała walory własnej płci, które sprawiały, że pracując w handlu osiągała znacznie lepsze wyniki niż jej koledzy – dziarscy, energiczni młodzi mężczyźni odziani w biel koszul i barwy obowiązkowych krawatów.
Kiedy wchodziła do gabinetów właścicieli dużych firm dystrybucyjnych, ci z początku (po krótkiej lustracji jej kruchej sylwetki i blond fryzury), traktowali ją zrazu grzecznie, ale i protekcjonalnie. Musiała zatem zadbać, by w pierwszym etapie rozmowy koniecznie czymś zaskoczyć, zaintrygować, wywołać zainteresowanie nie branżą, którą reprezentowała, ale nią samą. Musiała przebić się poza ramki stereotypowego postrzegania.. Musiała sprawić, aby kontrahent w wiotkiej blondynie dostrzegł kogoś, kogo nie da się zaszufladkować, przyporządkować do kategorii kobietek - zafascynowanych fatałaszkami, pomadkami do ust, kulinarnymi przepisami i ekonomicznym podejściem do zakupów spożywczych.
Czyniła wszelkie starania, by przedsiębiorcy i menedżerowie dostrzegli w niej potencjalnego partnera w biznesie, partnera, który poza względną atrakcyjnością handlowej oferty, przekona ich o swoim profesjonaliźmie, sumienności i konkretności.. Że zadba nie tylko o swój interes, ale sprawi, że obie strony handlowego układu odniosą z niego namacalne korzyści.
Dziwnym trafem, właściwa kobietom intuicja, pomagała jej dobrać odpowiednie słowa, gesty, mimikę... Kiedy było trzeba, zamieniała się w dobrego słuchacza, potem od niechcenia rzucała najistotniejsze pytania, zdradzające jej wiedzę i fachowość. Nawet długopis „niechcący” wypadał z jej dłoni i wędrował na podłogę dokładnie wówczas, gdy kontrahent obejmował ściśle swój tors, jego palce zaciskały się kurczowo i mowa ciała krzyczała: „jestem cały zamknięty na twoje argumenty, jestem na nie!” I właśnie wtedy... długopis. Mężczyzna szarmancko pochylał się i sięgając po niego, „otwierał” się... A wiotka kobieta już wiedziała, że cel jest na wyciągnięcie ręki – dojdą do porozumienia. Pod kobiecym uśmiechem skrywała satysfakcję: „I’m a winner!”
Nie rezygnując z kobiecości zyskiwała przychylność szefów firm, pracowników, działów zaopatrzenia i sprzedaży. Pomocna w tym była iście kobieca determinacja i mrówcza praca. Wszystko wiodło do oczekiwanych efektów, a te były! Znajdowały odbicie w prowizji i w uznaniu w oczach jej przełożonych, a także w jej własnej samoocenie.
Z uśmiechem wspomina żartobliwe dialogi, które w dzieciństwie wiodła ze swoim ulubionym sąsiadem, który mawiał zaczepnie:
- Królowo, udowodnię ci, że kobieta to nie człowiek – człowiek, to rzeczownik rodzaju męskiego! Krzyknij głośno na ulicy „Człowieku!!!”. Kobiety odwrócą się. Ale tylko z ciekawości.

autor

grusz-ela

Dodano: 2014-07-14 21:04:29
Ten wiersz przeczytano 2082 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

grusz-ela grusz-ela

Dziekuje Wam bardzo za czytania :)

kazap kazap

zatrzymujesz swoja jakże trafną prozą - pozdrawiam

nowicjuszka nowicjuszka

Świetny tekst. Pozdrawiam serdecznie.

mixitup mixitup

Dobrze, że mi dałaś polizać:)))))

grusz-ela grusz-ela

Nonie moglam, Mixi, autocenzura :)))))))) A ze mam
apetyt niemaly to sie przekonalas, wiec zjadlam
:)))))))

mixitup mixitup

hihihi.. znam zeżarłaś wisienkę z tortu,
wiesz..:)))))))

grusz-ela grusz-ela

Wiem dlaczego sie smiejesz, Mixi - znasz cenzuralnie
wyciete anegdotki :)))))))))))))))

mixitup mixitup

:)))))))))))))))))))

grusz-ela grusz-ela

:) MC, dziekuje ci bardzo za czytanie. :)

MamaCóra MamaCóra

Z przyjemnością przeczytałam, mocna puenta, ale i
oczekiwanie na ciąg dalszy :)

grusz-ela grusz-ela

Dziekuje, Dziewczyny :)

DoroteK DoroteK

ach, jaka trafna rozprawka o kobiecości, ciekawa i
intrygująca :-)

krzemanka krzemanka

Przeczytałam z przyjemnością. Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »