Kobierzec
... nie samą satyrą człowiek żyje :)
Gdy przyjdzie pora babiego lata,
Ciepłego wiatru ostatni podmuch
Splecie ze sobą nić delikatną,
Będzie jej wątkiem, ona osnową.
I tak utkany cudny kobierzec
Szybko odleci w swoje nieznane,
Chronić swe piękno przed rychłym chłodem
I przed zbutwiałych liści zapachem.
Nie wróci wiosną, to raczej pewne,
Jako że droga to dlań ostatnia.
Lecz gdy zatęsknisz, to popatrz w niebo,
Znajdziesz go tylko w szczęśliwych
gwiazdach.
Komentarze (31)
I jeszcze raz *AMOR,
bardzo dziękuję za Twoje komentarze pod moimi
tekstami. Miło mi, że przeczytałeś :)
Jeszcze raz pozdrawiam :)
Bardzo sympatyczny i przyrodniczy wiersz, pozdrawiam
:)
Dziękuję, Zdzisiu :):)
O, bardzo ładny, lekko melancholijny wiersz. Na duży
plus, Jolu :)
Mgiełko, bardzo dziękuję :)
Słonecznego dnia :)
Delikatna liryka zachwyca. Spokojnej nocy :)
*Waldi, dziękuję :) :)
piękny kobierzec ...
*M.N, dziękuję :) :)
Kobierzec utkany z babiego lata... podoba się :)
*Anno
*BordoBlues
*Sotek
bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
Ładna melancholia potrafiąca rozmarzyć czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
subtelny liryk jak ciepły podmuch babiego lata.
:):)
z przyjemnością przeczytałam
*Anula, dziękuję z :D
hi hi... to nie wiem, czy urodziłam się pod szczęśliwą
gwiazdą, bo moja miłość jest ciągle nienasycona,
ciągle jej mało i wcale nie chce odpoczywać? ;-)
Pozdrawiam słonecznie, uśmiechniętego lata :)