Kobieta...mój cel!
Istota blada o niebieskich oczach
widziałem ją przez chwilę
stała na przeciwko mnie
uśmiechnęła się
zwątpiłem
czy to anioł
czy to człowiek
sen a może jawa
jakiż świat wydawał się wtedy idealny
mój wymarzony świat
Kobieta
gorąca a jednocześnie zimna jak lód
jej spojrzenie było tajemnicą
nieodgadnioną do końca
jej ciało smukłe
wyrzeźbione dobrocią czasu
gesty delikatne
boskie
doskonałe
Najczystsze piękno
Kobieta
moje marzenie
pragnienie
Mój cel
Mężczyzna
cdn.
Komentarze (4)
Pieknie o kobiecie.milosc mezczyzny jest jej
celem?Tak!Bez niego nie ma nic.
Ciągle wierze,że tak jest-czy się mylę?
Wiersz dyktowany kobiecym marzeniem, o - gdyby tak
było w spełnieniach!
O kobietach można w nieskończoność :)
Jest to nam bardzo bliskie :)