Kobiety
kochałem je - wszystkie...
(- Kobiety!..) - i nigdy...
nie były mi – ogryzkiem.
nigdy mi nie (z)brzydły...
sierpień (2014? r.)
autor
Wiktor Bulski
Dodano: 2018-06-14 20:59:49
Ten wiersz przeczytano 3416 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Kobiety warte kochania. Mogą być i wszystkie :)
Pozdrawiam Wiktorze :)
Samotność zagłuszą,
Dadzą trochę wrażeń,
Lecz jedną mieć muszę,
O niej tylko marzę.
No widzisz, a moja peelka się martwi że nikt jej nie
kocha :)
Pozdrawiam Wiktorku :*)
☀
Wiktorze One wszystkie takie są, zbrzydnąć może
tylko sąsiadka podsłuchująca pod drzwiami.
No tak zapomniałem, to też kobieta.
Miłego wieczoru co to za wiersz bez wielokropków,
nawiasów, wykrzykników, nie poznałem, musiałem
sprawdzić avatar. Pozdrawiam.
Co to znaczy "zjeść kobietę do końca"?
w kontekście wiersza - to chyba jedynie potraktować
kompletnie z-uzytą rzecz- np ściereczkę czy chusteczkę
do nosa, czy napoczętą przez kogoś kanapkę.
Brunetki, blondynki...Takie wielkie serce. Pozdrawiam
:) Wiktorze: być może, jesteś takim panem,
co kocha kobiety niskonsumowane.
Miłego wieczoru:)
Zefirze - dzięki i
Pozdro:)
wygląda że one
nigdy do końca nie były "zjedzone"
+ Pozdrawiam
Mocne pozdrawiam