Koc dziadka
czas dziecka, zgonu, szukania zakątków
pajęczych
tuneli do nieba, jednego nieba błękitu,
innego nie znałem
znało ono, dziadek znał całego Pana
Tadeusza
wierszyki bluźniercze Wata i pieśni
myśliwych
„a gdzie te gołębie? u chłopa na dębie“
stary kosz na bieliznę, miejsce dla duszy
własne
O wy, którzy teraz siedzicie w starych
koszach na bieliznę rozumiecie mnie
koc, polowanie na jelenie w dali schodzące
z gobelinu u wód
„o tam biegnie jeleń, jeleń towarzyszu
mój“
pach, pach z fuzji - laski dziadka - “O
cholera, jeszcze żyje“
raz rzuciłem w kaprysie harmonijką i
trafiłem go koło oka
i dostałem w pysk - no i dziękuję za lekcję
pokory, posiadania twarzy dziadku
odpoczynek pod kocem, przetarty materiał,
prześwity słońca, kurz
bór, dąbrowa, zwierzę medytujące,
wewnętrzne zwierzę, patrzenie na kiszki
świata
na ściany od środka, zamarcie w bezruchu,
niewyrażalność celów, odczuć
tak muszą się czuć rozwielitki w bajorze
krople deszczu i światła w sieci pająka
wysysane przez niego
odbijające się w nich niebo patrzy w środek
i ku temu, co je stanowi
co nas stanowi, przelewa się, ma wiedzę o
sobie
że się pozwala wciągać, rozdzierać, że się
ciąży ku przejściu igielnemu
dla ubogich, przybój, przyrost,
przepuszczanie światła
które gra na pyłkach, które swego tańca
wzajemnego są obserwatorami
zakochanymi, zamkniętemi, nie wychodzącymi
poza koło
i ucho igielne dla myślących sobą samym
widoków, barw, gestów
w pajęczynie, kałuży, bycie dla światła,
dla wnętrza
dla drugiej strony, która nie wypuszcza
macek
cicho wchłania w siebie jelenie i ptaki i
huśtawki z dziećmi
przed czasem, w przedwidzeniu
Komentarze (6)
hej, bez komentarza :)) komentarz zwinął się poszedł
sobie.
ja cięęęęęęęę... jak to uchwycić tyle tego - muszę
wrócić - intrygujący jest i OK.
szacunek za wyobraźnię pozdrawiam
Dziękuję Svarcie i anno, pozdrawiam mitycznie
No, nie powiem :-) jest nawałnica! :-) Ale to dobrze,
lubię :-) :-).
Tymczasem mogę tylko powiedzieć, że
przez ucho igielne się nie przecisnę :-)
Prawdopodobnie dałbym radę przez szczelinę w czasie...
Na dzień dzisiejszy jednak zbyt duża otyłość mentalna
(ale już wdrożyłem dietę) ;-) ;-)
Pozdrawiam z podobaniem :-)
ciekawą masz wyobraźnię.