Kochać
Ty uśmiechałaś się do słońca
do kwiatów, bólu, Niepamięci.
Wiem, że spojrzenie twe uświęci
mój lot sfinksowy, lot bez końca.
Twoje uśmiechy są jak wino,
niech rozbrzmiewają późną porą
bo zapomnienia są podporą
i samotnością - Gelsomino.
Z wędrówki długiej gdy powrócę
do miejsca gdziem spotykał ciebie
Na pewno jeszcze się zasmucę
jak wtedy - na czasu pogrzebie.
autor
Karpino
Dodano: 2006-09-28 08:14:27
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.