kochaj mnie
zmęczone oczy w przeszłość wpatrzone
duszy nie mogą nasycić głodu
smutek mi szarpie serce zmęczone
ty nie myśl o tym i kochaj mnie...
kochaj mnie - bez powodu
deszcz swą wilgocią miłość nam plami
wiatr od chmur czarnych żąda rozwodu
zły rozdrażniony znόw trzaskam
drzwiami
wybacz mi to i kochaj mnie...
kochaj mnie - bez powodu
morze falami o brzegi bije
jesień zieloność gasi ogrodu
kwiat w owoc zmienia swą smukłą szyję
bądź tylko ze mną i kochaj mnie...
kochaj mnie - bez powodu
pola już pokrył całun ze śniegu
strumienie skute kajdanem lodu
dłoń twą całuję w szaleńczym biegu
proszę nie odchodź i kochaj mnie...
kochaj mnie - bez powodu
Komentarze (8)
dobre połaczenie sytuacji w miłości z przyrodą i
atmosferą . ładnie napisany i pełen uczuć
echhh...miłość...czy trzeba o nią prosić? A może to
tylko taka modlitwa o.........Wiersz jest uroczy, ale
gdzieś pomiędzy jego wersami wyczuwam smutek...
mysle ze milosc albo jest albo po prostu jej nie ma
wiec jesli kochamy naprawde to powodu tu nie
trzeba...ciekawy wiersz
i kochaj tak bez powodu/ oczywiście, zawsze jeśli
bez powodu to szczerze. ładnie.
Widzieć strony dobre i złe-rozróżnić różne przywary i
akceptować wszystko u partnera to już jest
bezinteresowna miłość-ładnie ujęte w
wierszu..powodzenia..
Wiersz prześliczny, pisany ogromem uczuć... To wołanie
o miłość bezgraniczną, która rozpływa się... Ale zdaje
się, nic nie dzieje się bez powodu.
Wiersz napisany starannie,przyjemnie się go czyta.
Piękne wołanie o miłość,akceptację i bycie ze soba na
dobre i złe...