Kochałam Cię mój Demonie...
Kochałam Cię mocno Mój Demonie
Kochałam, gdy nadchodził nasz Król
Który niszczył wszystko okrutnym
wzrokiem
A oczy jego były niemal czarne
Kochałam Cię, gdy On spoglądał na nas
Zazdrosny, że potrafimy kochać
I znienawidził nas za to
Zabronił nam wszystkiego, nawet patrzeć na
siebie
A Ty patrzyłeś i kochałeś mimo zakazu
Znienawidził nas za to jeszcze bardziej
I przyprowadził Tobie inną kobietę
Doskonałą w każdym calu- wysłanniczkę
zła
Kochałam Cię Demonie, gdy obserwowałeś
ją
Głodnym wzrokiem pożerałeś jej ciało
Stałam wtedy i patrzyłam na Was z
nienawiścią
Obok mnie stał Błazen, śmiał mi się prosto
w twarz...
Wariatowi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.