Kocham brzmienie ciszy
Sonet włoski
Czemu tak bardzo kocham cudowny dźwięk
ciszy,
Do niej uciekam wtedy, gdy szukam
wytchnienia,
Głosem milczenia życie bez przerwy
wypełniam,
Pragnę w jej brzmieniu piękne melodie
usłyszeć?
Ona jest w sztormach życia przystanią
spokoju,
Słońcem nadziei w smutku, promieniem
radości,
W zgiełku codziennych trudów zadumę
przynosi,
Przy niej odchodzą troski, zmartwienia
ustają.
W ciszy znajduję wiarę w drugiego
człowieka,
Miłość do wszystkich ludzi, gdyż ona
daruje
Balsam niezbędny sercu i przetrwać
pomaga.
Chętnie w pustynię ciszy myślami
uciekam,
Ciągle w niej szukam wsparcia, pomocy,
ostoi,
Zawsze znajduję spokój, zwycięstwo,
odwagę.
13.04.2009
Komentarze (30)
Cisza dla człowieka wiary jest oazą. "Błogosławieni
cisi..." Gdy w naszym życiu za dużo hałasu i bałaganu,
tylko ona może nas sprowadzić na dobrą drogę. Dając
spokój z ostatniego wersu pozwala na podjęcie
odważnych kroków ,by zwyciężyć życie. I vice versa.
Dając zwycięstwo dodaje otuchy i odwagi w samotności z
Bogiem, kiedy przyjdzie odpowiedni czas. Miłość mówi
ciszą. Nie krzyczy do człowieka. Prawdziwej miłości
wystarczy gest lub blask w oczach. Też ją kocham.
Dawno tu nie wpadałem, a Ty ciągle na topie :) Tak
trzymaj!
O piękne słowa, z duszy Twojej płyną
- tak ułożyć się z ciszą na wilgotnej trawie,
zapomnieć o bólu i niełasce życia.
Piękny wiersz.
Dziękuję, za te kilka chwil ukojenia myśli moich.
Też często uciekam w ciszę.Wtedy się najbardziej
słyszy.Wczorajszy komentarz był błędnym rozpoznaniem
choroby, myślałam o obżarstwie, a to był rozstrój.
Pozdrawiam.
Myślę Ze cisza każdemu człowiekowi przyda się w życiu
jest też dystansem do innych i życia ale ma nieraz
bardzo wstrząsający wydźwięk gdy nawet brakuje tchu
przy zjawiskach trudnych Dobry wiersz Pozdrawiam
serdecznie +
Pięknie o ciszy.Widzę że często mamy podobne tematy i
podobnie je odbieramy,choc inaczej piszemy.Mój wiersz
"kocham ciszę" jest na beju i nawet go skomentowałeś:)
Cisza odzwierciedleniem mojej duszy
Tak się oto narodził jednoosobowo duet:
Simon & Garnfunkel ; "Sound of silent"
Jeżeli już się wypowiadamy na temat ciszy, to dla mnie
cisza jest kontemplacją, przestaję myśleć, a zaczynam
słuchać, i sami posłuchajcie ile można usłyszeć.
Dźwięk ciszy w Twoim wierszu, brzmi wyjątkowo
cudownie...płynie łagodnie i jak balsam koi duszę.
Pewno zabrzmi to banalnie , ale dla mnie cisza jest
balsamem dającym ukojenie skołatanym nerwom. Zmusza do
intensywnego myślenia a co za tym idzie do
zastanowienia się nam swoim życiem czy postępowaniem
czyli pozwala skorygować błędy. To moja refleksja na
Twój wiersz , którym jak sadzę chciałeś przekazać
jakie znaczenie ma jedna z cennych wartości , której
sami czasem nie potrafimy docenić .
A ja Ci powiem że cisza także wyje i jest czasami
okrutna.Wtedy niestety nie daje ukojenia.Pozdrawiam.
Kolejny wiersz o ciszy. Pozdrawiam.
przeczytałam ten wiersz z uśmiechem.... wszystko jest
takie prawdziwe, niekłamane, nie muszę się
przekonywać, ze tak jest jak piszesz... lubię Twoje
wiersze, bo mają niewyszukaną treść i są mi
bliskie.... zawierają wielką literę ( kiedy tak
trzeba), przecinek i kropkę.... a przez to, są takie
staranne .... pozdrawiam:)
Cisza tak mocno kontrastuje z dzisiejszymi czasami...
heh... a przecież nie umawialiśmy się na ciszę...
pozdrawiam:)