Kocham Cię...
Moyemu lawerkowi, na zakończenie roku... :(
Z treści niemrawych
ksiąg
pośród płatków czerwonych
róż
opadających delikatnie
na zimną posadzkę
Wśród świec
jęczących cichym blaskiem
ja
w płaszczu z naszych spojrzeń
z chwil złożona
pięknych i bolesnych
płaczę
jesteś dla mnie
wszystkim
w moim sercu wydarłeś swoje
imię
brak mi tchu
brak powietrza
kocham Cię tak bardzo,
że szkoda mi
tych chwil które zmarnowaliśmy
dziś już jest za późno...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.